Create lyrics explanation
Select some words and click "Explain" button. Then type your
knowledge, add image or YouTube video till "Good-o-meter" shows
"Cool" or "Awesome!". Publish your explanation with "Explain"
button. Get karma points!
Tede – Szklane Domy lyrics
W domach ze szkła brak miłości dziś
I musisz znowu iść, i ćpać, i pić
Wielu gości znam tu, którzy chcą tak żyć
Zamknięci w zamku - w sumie nie mają nic
Choć ich konta w banku wypełnione są cyframi
Pod domem w garażu parkowali Ferrari
Są popularni i mają renomę
To na koniec i tak zostają sami
Oszukiwani przez siebie samych
Przez znajomych kupowanych i płatne damy
Szklane domy stają się martwe
Po zamknięciu bramy, ze zgaszonym światłem
Erotoman, trochę narkoman
Niegłupi chłopak, śpi na milionach
I to co kupi ma w swoich ramionach
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Choć tylu ludzi jest pusto jest zobacz
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I ile można to oszustwo kupować?
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Są posiadłości, są private jety
Znam tych gości, miłości nie ma tam niestety
Są te kobiety złe, znasz je z okładek
Dla tych chłopaków mają status gadżet
Sprawdź mnie. Dobra, nie musisz sprawdzać
Ta historia nie jest wyssana z palca
Ten świat istnieje, widuję go z bliska
Znam już z pyska te chuje co się lubią przyssać
Dusze towarzystwa - ludzie pionki
Muszę przyznać, klei hajs się do rąk im
Tylko szukają skarbonki, żeby wykorzystać
Fałszywe ziomki, są na Twoich cyfrach
Fałszywa dziwka, mówi, że Cię kocha
Liczy się koka, lubi być na prochach
Korzysta z Ciebie i ciągnie dwuznacznie
To straszne, a w sumie toniesz w hajsie
Erotoman, trochę narkoman
Niegłupi chłopak, śpi na milionach
I to co kupi ma w swoich ramionach
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Choć tylu ludzi jest pusto jest zobacz
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I ile można to oszustwo kupować?
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Otoczeni kobietami - są sami
Otoczeni kolegami - są sami
Otoczeni milionami - są sami
Z tego punktu nie ma ratunku dla nich
To tylko hajs jest z gatunku pewniak
Zczaj jednak, czemu z Tobą jest ta królewna
Nie jedna po niej, nie jedna przed nią
To jest przedmiot i jest średnio
Ty, domy ze szkła są tak kurewsko zimne
Pewnie przez to jest to takie inne
Tak często mogłem to widzieć live
Widziałem nieprzyzwoicie wielki hajs
Były modelki, aktorki, helikoptery, łodzie
Był dom, bajery, Don Perignon na co dzień
Wyższe sfery ziom, chyba wszystko było
Tylko gdzie jest miłość ?
Erotoman, trochę narkoman
Niegłupi chłopak, śpi na milionach
I to co kupi ma w swoich ramionach
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Choć tylu ludzi jest pusto jest zobacz
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I ile można to oszustwo kupować?
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I musisz znowu iść, i ćpać, i pić
Wielu gości znam tu, którzy chcą tak żyć
Zamknięci w zamku - w sumie nie mają nic
Choć ich konta w banku wypełnione są cyframi
Pod domem w garażu parkowali Ferrari
Są popularni i mają renomę
To na koniec i tak zostają sami
Oszukiwani przez siebie samych
Przez znajomych kupowanych i płatne damy
Szklane domy stają się martwe
Po zamknięciu bramy, ze zgaszonym światłem
Erotoman, trochę narkoman
Niegłupi chłopak, śpi na milionach
I to co kupi ma w swoich ramionach
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Choć tylu ludzi jest pusto jest zobacz
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I ile można to oszustwo kupować?
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Są posiadłości, są private jety
Znam tych gości, miłości nie ma tam niestety
Są te kobiety złe, znasz je z okładek
Dla tych chłopaków mają status gadżet
Sprawdź mnie. Dobra, nie musisz sprawdzać
Ta historia nie jest wyssana z palca
Ten świat istnieje, widuję go z bliska
Znam już z pyska te chuje co się lubią przyssać
Dusze towarzystwa - ludzie pionki
Muszę przyznać, klei hajs się do rąk im
Tylko szukają skarbonki, żeby wykorzystać
Fałszywe ziomki, są na Twoich cyfrach
Fałszywa dziwka, mówi, że Cię kocha
Liczy się koka, lubi być na prochach
Korzysta z Ciebie i ciągnie dwuznacznie
To straszne, a w sumie toniesz w hajsie
Erotoman, trochę narkoman
Niegłupi chłopak, śpi na milionach
I to co kupi ma w swoich ramionach
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Choć tylu ludzi jest pusto jest zobacz
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I ile można to oszustwo kupować?
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Otoczeni kobietami - są sami
Otoczeni kolegami - są sami
Otoczeni milionami - są sami
Z tego punktu nie ma ratunku dla nich
To tylko hajs jest z gatunku pewniak
Zczaj jednak, czemu z Tobą jest ta królewna
Nie jedna po niej, nie jedna przed nią
To jest przedmiot i jest średnio
Ty, domy ze szkła są tak kurewsko zimne
Pewnie przez to jest to takie inne
Tak często mogłem to widzieć live
Widziałem nieprzyzwoicie wielki hajs
Były modelki, aktorki, helikoptery, łodzie
Był dom, bajery, Don Perignon na co dzień
Wyższe sfery ziom, chyba wszystko było
Tylko gdzie jest miłość ?
Erotoman, trochę narkoman
Niegłupi chłopak, śpi na milionach
I to co kupi ma w swoich ramionach
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Choć tylu ludzi jest pusto jest zobacz
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I ile można to oszustwo kupować?
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Lyrics taken from
/tede-szklane_domy-1626487.html