Biały murzyn
Jacy są niemili
Są niemili, joł!
Są, są niemili, joł
[Zwrotka 1]
Twój Mini Morris stoi tu
Co mnie to boli? W sumie to BMW
Iphone dzwoni, przecież też go mam
Żyje w tym samym świecie, jednak coś jest nie tak
Nie chodzę do tych knajp, nie jestem jednym z was
To nie mój świat chociaż z czasem miałbym hajs
W tej knajpie nie spotkasz mnie
Ale wiem, że jest w niej lokalny Kanye West
Taki typek, wiesz, hipster, hiper
Co ma ekipę klonów, I z dobrych domów dziwek
Tych ziomków masz tu na porządku dziennym
Tu tak prawdziwe, Michu, jedziemy!
[Refren x2]
Biały murzyn
Jacy są niemili
Są niemili, joł!
Są, są niemili, joł
[Zwrotka 2]
Ty nie masz stylu ty masz swag
Ja robię rap czy ty masz tak ?
I nie ma tak że ty masz tak
Może to nie dziewczyna była ostatni raz
Fakt, tu się pływa tak ?
Wielki świat to rozgrywa tak, WWA
Czasem mi szkoda was
Ale ten czas szybko mija
Nie mam czasu się roztkliwiać
I jak was mijam to tylko się śmieje w duchu
Że mnie geje wyzywają od białych czarnuchów
Nie mówię, że tak nie jest bo coś jest w tym
Lokalne kurwa Kanye Westy
[Refren x2]
Biały murzyn
Jacy są niemili
Są niemili, joł!
Są, są niemili, joł
[Zwrotka 3]
Ty w tych Nike'ach lekki HighClass
Masz hajs, tak? Czytasz Wajsa?
Imię to literki na kubku ze Starbucksa
I nie wspomnę już o twoim kumplu w Vansach
Do siebie bierzesz to, to takie osobiste
Nie wiem o co chodzi z Tobą, jesteś Turbohipster
Jedyną szansą by zaistnieć to bywać
Dupy mają błyszczeć od lizania furczą chyba
Nie musisz gdybać czy cię wpuszczą
W górę szczebel, wyżej level a to już coś
I to jest piękne życie, i leje się Belvedere
I każdy Kanye jest obok ciebie
[Refren x2]
Biały murzyn
Jacy są niemili
Są niemili, joł!
Są, są niemili, joł
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
[Refren x2] Biały murzyn Jacy są niemili Są niemili, joł! Są, są niemili, joł [Zwrotka 1] Twój Mini Morris stoi tu Co mnie to boli? W sumie to BMW Iphone dzwoni, przecież też go mam Żyje w tym samym świecie, jednak coś jest nie tak Nie chodzę do tych knajp, nie jestem jednym z was To nie mój świat chociaż z czasem miałbym hajs W tej knajpie nie spotkasz mnie Ale wiem, że jest w niej lokalny Kanye West Taki typek, wiesz, hipster, hiper Co ma ekipę klonów, I z dobrych domów dziwek Tych ziomków masz tu na porządku dziennym Tu tak prawdziwe, Michu, jedziemy! [Refren x2] Biały murzyn Jacy są niemili Są niemili, joł! Są, są niemili, joł [Zwrotka 2] Ty nie masz stylu ty masz swag Ja robię rap czy ty masz tak ? I nie ma tak że ty masz tak Może to nie dziewczyna była ostatni raz Fakt, tu się pływa tak ? Wielki świat to rozgrywa tak, WWA Czasem mi szkoda was Ale ten czas szybko mija Nie mam czasu się roztkliwiać I jak was mijam to tylko się śmieje w duchu Że mnie geje wyzywają od białych czarnuchów Nie mówię, że tak nie jest bo coś jest w tym Lokalne kurwa Kanye Westy [Refren x2] Biały murzyn Jacy są niemili Są niemili, joł! Są, są niemili, joł [Zwrotka 3] Ty w tych Nike'ach lekki HighClass Masz hajs, tak? Czytasz Wajsa? Imię to literki na kubku ze Starbucksa I nie wspomnę już o twoim kumplu w Vansach Do siebie bierzesz to, to takie osobiste Nie wiem o co chodzi z Tobą, jesteś Turbohipster Jedyną szansą by zaistnieć to bywać Dupy mają błyszczeć od lizania furczą chyba Nie musisz gdybać czy cię wpuszczą W górę szczebel, wyżej level a to już coś I to jest piękne życie, i leje się Belvedere I każdy Kanye jest obok ciebie [Refren x2] Biały murzyn Jacy są niemili Są niemili, joł! Są, są niemili, joł [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska] Explain Request ×
Lyrics taken from
/tede-bialy_murzyn-1626557.html