Uwaga, uwaga, nie będę mówić wiele
Po raz pierwszy w tym utworze
Po raz pierwszy w Kolor Szoku
Po raz pierwszy w Kolor Szoku
Tas De Fleia
[Zwrotka 1]
Dzisiaj nagram zwrotkę, potem nagram program
A jak program nagram, drugą zwrotkę dogram
Skończę płytę i nakleję hologram
I wysyłam tą płytę do ciebie no i dobra
No i kto ma problem? chyba ty masz problem
Kiedy liczysz drobne, ja szlifuję formę
Nie zapomnę, to jak z jazdą na rowerze
Opanujesz raz to i już zawsze pojedziesz
Sprawdź to, wchodzę znowu do studia
To świetny powód żeby ludzi powkurwiać
Ciemne popołudnia, początek grudnia
Zaczynamy od nowa, ścieżka dźwiękowa
Suburbia słyszą to, usłyszą centra
To ja ten sam, on w stu procentach
Znowu się rozpędzam, rap znów rozpętam
Tede, mikrofonu reprezentant
Zwierzchnik, reprezentant i rzecznik
Wielkie Joł, ja i moi podopieczni
Zasięg zwiększmy, to co nasze bierzmy
Reprezentujmy jacy zawsze jesteśmy
Moje życie czasem jest czystym wariactwem
Tu wiedzą to wszyscy, mam swoją jazdę
Każdy ma jazdę, każdy jest świrem
Kwestia tylko - na ile, to chyba jasne
Nagrywam płytę, utrwalimy ten proces
Będziesz miał pojęcie o tym jak ja to robię
Reality, ja i bity a ty przy tym
Dedykuję tobie show, nagrywanie płyty
Ty to jarasz, robię tysiąc rzeczy na raz
Ale znajdę czas dla was, Warszawa hałas
Polsko powstań, ej, jeszcze raz
3H, cały czas Hajs Hajs Hajs
Świat się zmienia, my robimy rap w podziemiach
Tu każdy z dumą nosi emblemat
Ja z moją grupą rezamy temat
Przeszkadzamy, by nie myśleli, że nas nie ma
Od czasów dema, do czasów teraz
Robię co innego nie raz, mam duszę rapera
I to jest to czego nie da się pozbyć
Mogę dostać jeszcze raz okrzyk? szieeea
Nie odszedłem, to jeszcze nie koniec
To tak samo jak przedtem, teraz znowu to zrobię
Parę rzeczy o sobie tobie opowiem
Słowo po słowie na ścieżce dźwiękowej
Uważam te igrzyska za otwarte
Takt pizga, Wielkie Joł kartel
A jak żeś się fartem prześlizgnął do teraz
To właśnie pryska twoja kariera
Reality, ja i bity, a ty przy tym
Reality, ja i bity, a ty przy tym
[Outro x4]
Nie odchodzę to jeszcze nie koniec
Choć mam co zostawić po sobie
Tyle razy próbowałem odejść
Coś mnie trzyma tu i nie mogę
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
[Intro] Uwaga, uwaga, nie będę mówić wiele Po raz pierwszy w tym utworze Po raz pierwszy w Kolor Szoku Po raz pierwszy w Kolor Szoku Tas De Fleia [Zwrotka 1] Dzisiaj nagram zwrotkę, potem nagram program A jak program nagram, drugą zwrotkę dogram Skończę płytę i nakleję hologram I wysyłam tą płytę do ciebie no i dobra No i kto ma problem? chyba ty masz problem Kiedy liczysz drobne, ja szlifuję formę Nie zapomnę, to jak z jazdą na rowerze Opanujesz raz to i już zawsze pojedziesz Sprawdź to, wchodzę znowu do studia To świetny powód żeby ludzi powkurwiać Ciemne popołudnia, początek grudnia Zaczynamy od nowa, ścieżka dźwiękowa Suburbia słyszą to, usłyszą centra To ja ten sam, on w stu procentach Znowu się rozpędzam, rap znów rozpętam Tede, mikrofonu reprezentant Zwierzchnik, reprezentant i rzecznik Wielkie Joł, ja i moi podopieczni Zasięg zwiększmy, to co nasze bierzmy Reprezentujmy jacy zawsze jesteśmy Moje życie czasem jest czystym wariactwem Tu wiedzą to wszyscy, mam swoją jazdę Każdy ma jazdę, każdy jest świrem Kwestia tylko - na ile, to chyba jasne Nagrywam płytę, utrwalimy ten proces Będziesz miał pojęcie o tym jak ja to robię Reality, ja i bity a ty przy tym Dedykuję tobie show, nagrywanie płyty Ty to jarasz, robię tysiąc rzeczy na raz Ale znajdę czas dla was, Warszawa hałas Polsko powstań, ej, jeszcze raz 3H, cały czas Hajs Hajs Hajs Świat się zmienia, my robimy rap w podziemiach Tu każdy z dumą nosi emblemat Ja z moją grupą rezamy temat Przeszkadzamy, by nie myśleli, że nas nie ma Od czasów dema, do czasów teraz Robię co innego nie raz, mam duszę rapera I to jest to czego nie da się pozbyć Mogę dostać jeszcze raz okrzyk? szieeea Nie odszedłem, to jeszcze nie koniec To tak samo jak przedtem, teraz znowu to zrobię Parę rzeczy o sobie tobie opowiem Słowo po słowie na ścieżce dźwiękowej Uważam te igrzyska za otwarte Takt pizga, Wielkie Joł kartel A jak żeś się fartem prześlizgnął do teraz To właśnie pryska twoja kariera Reality, ja i bity, a ty przy tym Reality, ja i bity, a ty przy tym [Outro x4] Nie odchodzę to jeszcze nie koniec Choć mam co zostawić po sobie Tyle razy próbowałem odejść Coś mnie trzyma tu i nie mogę [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska] Explain Request ×
Lyrics taken from
/tede-introdukcja-1626871.html