Inne Getto
[Zwrotka 1: Tede]
Jak się będę smażyć w piekle, Ty masz osiedle
No nie źle, w pewnym momencie odszedłem
Ty robisz filozofię z siedzenia pod blokiem
Kiedyś każdy z nas nie miał nic więcej do robienia chłopie
Kiedy miałem tyle lat, co Ty masz w tej chwili
Mało kto żył w willi, wszyscy w blokach żyli
Czyli ten mój tak zwany dobry dom
To był ten sam blok co on, tylko inny pion
Jednych starzy pracowali, innych starzy chlali
Ale każdy z nas zaliczał się do naszych, czaisz ?
Nikt z nas nie patrzył kim są kumpla rodzice
Kurwa, mieliśmy przecież jedną piaskownicę
Społeczeństwa przekrój od dziecka na osiedlu
Ty nie masz o tym pojęcia, więc się dzieciak nie pluj
Łebku, Ty nawet nie wiesz ile zawdzięczam temu
Że przez tyle lat tam żyłem, więc spieprzaj
[Refren: Jaman x4]
[Zwrotka 2: Tede]
Nikt z nas nie mieszkał na strzeżonych osiedlach
To betony Gierka, Ty nie jesteś z getta
To Twoje ciężkie życie, w wielkiej płycie
Wcale nie jest takie ciężkie jak je piszesz
Twoi rodzicie marzyli o własnym lokum w bloku
To były czasy, gdy szczytem był własny samochód
Ten, kto dostał talon, to ten był wybraniec
Tak samo jak ten, co dostał przydział na mieszkanie
Było szaro, brzydko i tak samo wszędzie
Mimo wszystko to myślę, że mieliśmy szczęście
Bo po pierwsze – widzieliśmy jak na lepsze się zmienia
A po drugie – te wspomnienia to punkt odniesienia
Moje osiedle, tyle lat przedzielone metrem
SND ziomek, to miejsce skąd tu przyszedłem
Tyle lat, to był cały mój świat
I nic więcej nigdy już nie będzie tak jak przedtem i nie chcę
[Refren: Jaman x4]
[Zwrotka 3: Tede]
Kolejny populista z blokowiska, żal dupę ściska
Kiedyś każdy z nas tak żył, bo nikt nie miał wyjścia
W takich blokach jak mój Kieślowski kręcił dekalog
Byliśmy dziećmi osiedli i to w nas zostało
Połamane ławki, obok nich zjebane huśtawki
Wszędzie były takie same, więc się nawet nikt nie martwił
To był syf, labirynt z betonowych płyt
I tam każdy z nas zdobył osiedlowy szlif
A Ty dziś robisz sobie z tego ideologię
Twoje osiedle to nie getto, blok jest ciągle blokiem
Wiesz co Ci powiem
Mieszkałem większość życia w takim samym
Tak jak inne chłopaki, ten Twój jest bardziej zadbany
No i co z tego?
Chcesz zmienić beton w filozofię?
Dziwisz się, że nie masz nic, ciągle siedząc pod blokiem?
Ci co wiedzą, nie siedzą, Ci co siedzą, też wiedzą
Tuż za miedzą jest świat, co się zmienił co nieco
[Refren: Jaman x4]
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
[Refren: Jaman x4] Inne Getto [Zwrotka 1: Tede] Jak się będę smażyć w piekle, Ty masz osiedle No nie źle, w pewnym momencie odszedłem Ty robisz filozofię z siedzenia pod blokiem Kiedyś każdy z nas nie miał nic więcej do robienia chłopie Kiedy miałem tyle lat, co Ty masz w tej chwili Mało kto żył w willi, wszyscy w blokach żyli Czyli ten mój tak zwany dobry dom To był ten sam blok co on, tylko inny pion Jednych starzy pracowali, innych starzy chlali Ale każdy z nas zaliczał się do naszych, czaisz ? Nikt z nas nie patrzył kim są kumpla rodzice Kurwa, mieliśmy przecież jedną piaskownicę Społeczeństwa przekrój od dziecka na osiedlu Ty nie masz o tym pojęcia, więc się dzieciak nie pluj Łebku, Ty nawet nie wiesz ile zawdzięczam temu Że przez tyle lat tam żyłem, więc spieprzaj [Refren: Jaman x4] [Zwrotka 2: Tede] Nikt z nas nie mieszkał na strzeżonych osiedlach To betony Gierka, Ty nie jesteś z getta To Twoje ciężkie życie, w wielkiej płycie Wcale nie jest takie ciężkie jak je piszesz Twoi rodzicie marzyli o własnym lokum w bloku To były czasy, gdy szczytem był własny samochód Ten, kto dostał talon, to ten był wybraniec Tak samo jak ten, co dostał przydział na mieszkanie Było szaro, brzydko i tak samo wszędzie Mimo wszystko to myślę, że mieliśmy szczęście Bo po pierwsze – widzieliśmy jak na lepsze się zmienia A po drugie – te wspomnienia to punkt odniesienia Moje osiedle, tyle lat przedzielone metrem SND ziomek, to miejsce skąd tu przyszedłem Tyle lat, to był cały mój świat I nic więcej nigdy już nie będzie tak jak przedtem i nie chcę [Refren: Jaman x4] [Zwrotka 3: Tede] Kolejny populista z blokowiska, żal dupę ściska Kiedyś każdy z nas tak żył, bo nikt nie miał wyjścia W takich blokach jak mój Kieślowski kręcił dekalog Byliśmy dziećmi osiedli i to w nas zostało Połamane ławki, obok nich zjebane huśtawki Wszędzie były takie same, więc się nawet nikt nie martwił To był syf, labirynt z betonowych płyt I tam każdy z nas zdobył osiedlowy szlif A Ty dziś robisz sobie z tego ideologię Twoje osiedle to nie getto, blok jest ciągle blokiem Wiesz co Ci powiem Mieszkałem większość życia w takim samym Tak jak inne chłopaki, ten Twój jest bardziej zadbany No i co z tego? Chcesz zmienić beton w filozofię? Dziwisz się, że nie masz nic, ciągle siedząc pod blokiem? Ci co wiedzą, nie siedzą, Ci co siedzą, też wiedzą Tuż za miedzą jest świat, co się zmienił co nieco [Refren: Jaman x4] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska] Explain Request ×
Lyrics taken from
/tede-inne_ghetto-1626785.html