Create lyrics explanation
Select some words and click "Explain" button. Then type your
knowledge, add image or YouTube video till "Good-o-meter" shows
"Cool" or "Awesome!". Publish your explanation with "Explain"
button. Get karma points!
T.love – Warszawa lyrics
Za oknem zimowo zaczyna sie dzie
Zaczynam kolejny dzie ycia
Wygldam przez okno, na oczach mam sen
A Grochw sie budzi z przepicia
Wypity alkohol uderza w tetnice
Autobus tapla sie w niegu
Przez szybe ogldam betonu stolice
Ju jestem na drugim jej brzegu
Gdy patrze w twe oczy zmeczone jak moje
To kocham to miasto zmeczone jak ja
Gdzie Hitler I Stalin zrobili, co swoje
Gdzie wiosna spalin oddycha
Krakowskie Przedmiecie zalane jest socem
Wirujesz jak obok, wynurzasz sie z bramy
A ja jestem godny, tak bardzo godny
Kochanie, nakarmisz mnie snami
Zielony oliborz, pieprzony oliborz
Rozkwita na drzewach na krzewach
Ciekami z rzeki kompletnie pijany
Chce krzycze, chce rycze, chce piewa
Pogdy patrze w twe oczy zmeczone jak moje
To kocham to miasto zmeczone jak ja
Gdzie Hitler I Stalin zrobili, co swoje
Gdzie wiosna spalin oddycha
Jesieni zawsze zaczyna sie szkoa
A w knajpach zaczyna sie picie
Jest toczno I duszno, olewa nas kelner
I tak skoczymy o wicie
Jesieni zawsze myle o latach
Tak starych jak te kamienice
Jesieni wychodze z tob na spacer
Przez pene kasztanw ulice
I patrze w twe oczy zmeczone jak moje
To kocham to miasto zmeczone jak ja
Gdzie Hitler I Stalin zrobili, co swoje
Gdzie wiosna spalin oddycha
Zaczynam kolejny dzie ycia
Wygldam przez okno, na oczach mam sen
A Grochw sie budzi z przepicia
Wypity alkohol uderza w tetnice
Autobus tapla sie w niegu
Przez szybe ogldam betonu stolice
Ju jestem na drugim jej brzegu
Gdy patrze w twe oczy zmeczone jak moje
To kocham to miasto zmeczone jak ja
Gdzie Hitler I Stalin zrobili, co swoje
Gdzie wiosna spalin oddycha
Krakowskie Przedmiecie zalane jest socem
Wirujesz jak obok, wynurzasz sie z bramy
A ja jestem godny, tak bardzo godny
Kochanie, nakarmisz mnie snami
Zielony oliborz, pieprzony oliborz
Rozkwita na drzewach na krzewach
Ciekami z rzeki kompletnie pijany
Chce krzycze, chce rycze, chce piewa
Pogdy patrze w twe oczy zmeczone jak moje
To kocham to miasto zmeczone jak ja
Gdzie Hitler I Stalin zrobili, co swoje
Gdzie wiosna spalin oddycha
Jesieni zawsze zaczyna sie szkoa
A w knajpach zaczyna sie picie
Jest toczno I duszno, olewa nas kelner
I tak skoczymy o wicie
Jesieni zawsze myle o latach
Tak starych jak te kamienice
Jesieni wychodze z tob na spacer
Przez pene kasztanw ulice
I patrze w twe oczy zmeczone jak moje
To kocham to miasto zmeczone jak ja
Gdzie Hitler I Stalin zrobili, co swoje
Gdzie wiosna spalin oddycha
Lyrics taken from
/lyrics/t/tlove/warszawa.html